Big, aa to co innego myślałem, że zwykłego masz na myśli :wink:
Taki urok posiadania za dużej ilości sprysków :P .
A tak na serio, to akurat w zimę przydaję się zabezpieczyć lakier, przed wpływem właśnie soli i innego dziadostwa jakie na drodze spotkamy. Wiem, że w Twoim przypadku wydaję się jak syzyfowa praca, ale kolega np. nauczył się na chwile wyłączać lampy (Vectra C) i spryskuje szybę tylko wtedy nie brudząc przodu całego. Płyn do sprysków na pewno pogorszy stan naszego zabezpieczenia, ale co poradzimy, ja staram się rzadko używać, bo wolę w garażu na spokojnie szyby umyć po skończonej jeździe i da się żyć
Zamieszczone przez idas
A tak na serio, to akurat w zimę przydaję się zabezpieczyć lakier, przed wpływem właśnie soli i innego dziadostwa jakie na drodze spotkamy. Wiem, że w Twoim przypadku wydaję się jak syzyfowa praca, ale kolega np. nauczył się na chwile wyłączać lampy (Vectra C) i spryskuje szybę tylko wtedy nie brudząc przodu całego. Płyn do sprysków na pewno pogorszy stan naszego zabezpieczenia, ale co poradzimy, ja staram się rzadko używać, bo wolę w garażu na spokojnie szyby umyć po skończonej jeździe i da się żyć
Komentarz